LeChuck
Administrator
Do³±czy³: 12 Maj 2008
Posty: 62
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5
|
Wys³any: Wto 18:49, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
IV wyprawa krzy¿owa, do której dosz³o w latach 1202-1204, pozostaje jednym z najciekawszych wydarzeñ w dziejach Europy.
Pocz±tek
Czwart± krucjatê zaczêto planowaæ pod koniec 1199 z inicjatywy papie¿a Innocentego III. Papie¿ stara³ siê zapewniæ pomoc pañstwom ³aciñskim w Palestynie, bowiem poprzednia, III krucjata da³a rezultaty w najlepszym razie po³owiczne i stawa³o siê jasne, ¿e ³acinnicy bez dalszej pomocy nie wytrzymaj± nacisku muzu³mañskiego.
Pierwszym organizatorem i przywódc± przysz³ej krucjaty zosta³ m³ody hrabia Szampanii - Tybald III. Nastêpnie udzia³ w wyprawie zadeklarowali: Ludwik, hrabia Chartres i Blois, Baldwin z Flandrii, kasztelan Brugii - Jan z Nesle, hrabia Hugon z Saint-Pol w Pikardii, i hrabia Gotfryd z Perche wraz ze swoimi wasalami. W¶ród krzy¿owców zabrak³o jednak g³ów koronowanych, nie by³o równie¿ znaczniejszych uczestników poprzednich krucjat lub choæby walk w Palestynie.
Po zjazdach uczestników w Soissons w marcu i w Compiègne w maju 1200 zdecydowano, ¿e wyprawa dotrze do Palestyny drog± morsk±. W celu ustalenia warunków przewozu wys³ano pos³ów do Wenecji (pozosta³e floty, które mog³y wchodziæ w rachubê jako przewo¼nicy - pizañska i genueñska - w³a¶nie toczy³y ze sob± wojnê). W kwietniu 1201 Wenecjanie zgodzili siê przetransportowaæ wojsko krzy¿owe (za cenê wysok±, choæ nie wygórowan±) i wystawiæ 50 w³asnych okrêtów. Datê wyp³yniêcia ustalono na czerwiec 1202.
Zaraz po podpisaniu uk³adu z Wenecj± przysz³± krucjatê spotka³o pierwsze niepowodzenie - w maju 1201 zmar³ hrabia Tybald z Szampanii, jej naturalny przywódca. Dwóch proszonych o to feuda³ów odmówi³o podjêcia przywództwa, dopiero na pocz±tku wrze¶nia 1201 przyj±³ ten obowi±zek markiz Bonifacy z Montferrat, pochodz±cy z rodziny znanej ju¿ z udzia³u w poprzednich krucjatach.
Wiosn± 1202, gdy rycerstwo krzy¿owe poczê³o zbieraæ siê w Wenecji, pojawi³y siê pierwsze powa¿ne problemy. W kwietniu 1202 zmar³ g³osiciel krucjaty Fulko z Neuilly, a w maju - hrabia Gotfryd z Perche, a do Wenecji przyby³o zbyt ma³o krzy¿owców. Ponadto liczni krzy¿owcy z Flandrii i z Francji, maj±cy w³asne floty, po¿eglowali do Palestyny na w³asn± rêkê. W efekcie w Wenecji zamiast planowanych 33 tysiêcy ¿o³nierzy zgromadzi³o siê tylko 10-12 tysiêcy. To przek³ada³o siê na niemo¿no¶æ zap³aty - ze zbiórek w sierpniu 1202 zgromadzono tylko 1/3 zap³aty dla Wenecjan, którzy w zwi±zku z tym zwlekali z transportem.
Szukaj±c wyj¶cia z nabrzmiewaj±cej konfliktem sytuacji do¿a Enrico Dandolo zaproponowa³ krzy¿owcom odroczenie p³atno¶ci pozosta³ej czê¶ci wynagrodzenia dla Wenecjan w zamian za zdobycie dla Wenecji dalmatyñskiego miasta Zadar, które wraz z ca³± Dalmacj± nale¿a³o do Królestwa Wêgier. Mimo wielu g³osów sprzeciwu - spora czê¶æ krzy¿owców, nawet, jak siê wydaje, wódz wyprawy Bonifacy z Montferrat, sprzeciwia³a siê atakowi na inny kraj chrze¶cijañski - propozycjê Wenecjan przyjêto i latem 1202 do¿a z³o¿y³ ¶luby krzy¿owe.
Zadar
Ta czê¶æ wojska krzy¿owego, która zgodzi³a siê spe³niæ ¿±danie Wenecjan, wyp³ynê³a z Wenecji 8 pa¼dziernika 1202 i 10 listopada tego roku dotar³a na redê portu w Zadarze. Tutaj relacje kronikarzy siê rozbiegaj± - Robert de Clari twierdzi, ¿e miasto bez walki podda³o siê krzy¿owcom i Wenecjanom, natomiast Gotfryd z Villehardouin szczegó³owo opisa³ przebieg walk o Zadar. Tak wiêc wed³ug niego oblê¿enie zaczê³o siê 13 listopada, a zakoñczy³o 24 listopada 1202 zdobyciem miasta przez krzy¿owców i Wenecjan. Atak na Zadar potêpi³ papie¿, ekskomunikuj±c krzy¿owców. Nied³ugo pó¼niej, na ich pro¶bê, udzieli³ im rozgrzeszenia, ale tylko Frankom - Wenecjanie pozostali ekskomunikowani, co wytworzy³o kuriozaln± sytuacjê, w której czê¶æ krzy¿owców by³a wy³±czona z Ko¶cio³a.
Uznaj±c ryzyko zimowej ¿eglugi za zbyt wielkie, zwyciêskie wojska pozosta³y na zimê w Zadarze. Natomiast flota flandryjska pod wodz± Jana z Nesle zimowa³a w Marsylii.
Oferta Aleksego Angelosa
Na prze³omie 1202 i 1203 do Zadaru dotarli pos³owie króla Niemiec Filipa Szwabskiego. Na naradzie dowódców wyprawy przedstawili przes³anie swego w³adcy, który nak³ania³ krzy¿owców do udzielenia pomocy Aleksemu Angelosowi, nastêpcy tronu bizantyjskiego.
Aleksy Angelos by³ synem cesarza Bizancjum Izaaka II Angelosa, obalonego w 1195. Po ucieczce z wiêzienia przez W³ochy dotar³ na dwór króla Niemiec, którego zdo³a³ przekonaæ do poparcia swojej sprawy, czyli odzyskania tronu. Aleksy szczodrze szafowa³ obietnicami, przyrzekaj±c podporz±dkowanie ko¶cio³a bizantyjskiego papie¿owi, sowite wynagrodzenie w pieni±dzu za zdobycie Konstantynopola, utrzymanie armii krzy¿owej, a nawet osobisty udzia³ w krucjacie.
Po wielu sporach przywódcy krucjaty przyjêli propozycjê Aleksego, to znaczy w zamian za wymienione wy¿ej korzy¶ci ze strony Aleksego zobowi±zali siê do zdobycia i przekazania mu Konstantynopola. Narada ta okaza³a siê decyduj±cym punktem w dziejach czwartej krucjaty, poniewa¿ doprowadzi³a do ostatecznego zwichrowania jej kierunku - przeciw Bizancjum zamiast przeciw muzu³manom. Do dzi¶ jest sporne, czy, w jakim stopniu i przez kogo decyzja krzy¿owców by³a manipulowana. Pos±dza siê o to Wenecjê, papiestwo, a nawet króla niemieckiego, realizuj±cych swoje interesy rêkami krzy¿owców. Skutkiem tej decyzji by³o miêdzy innymi to, ¿e szeregi zasadniczej czê¶ci wojska krzy¿owego zaczê³y stopniowo topnieæ, gdy¿ przeciwnicy awantury konstantynopolitañskiej korzystali z ka¿dej sposobno¶ci, by na w³asn± rêkê pod±¿aæ do Palestyny.
Korfu
Na pocz±tku kwietnia 1203 Wenecjanie zniszczyli zabudowania i umocnienia Zadaru, po czym 7 kwietnia flota krzy¿owa wyruszy³a do Konstantynopola. Pierwszym przystankiem by³a wyspa Korfu w Cie¶ninie Joñskiej. Podczas pobytu na Korfu omal nie dosz³o do roz³amu w wojskach krzy¿owych - okaza³o siê, ¿e po³owa ¿o³nierzy i dowódców jest przeciwna atakowi na Konstantynopol i chce p³yn±æ bezpo¶rednio do Palestyny.
Po przybyciu na Korfu Aleksego Angelosa rozpoczê³y siê negocjacje miêdzy wodzem krucjaty a roz³amowcami. Ostatecznie konflikt za³agodzono - przeciwnicy ataku na Konstantynopol zobowi±zali siê pozostaæ w armii do koñca wrze¶nia 1203.
Pierwsze zdobycie Konstantynopola
Flota krzy¿owa opu¶ci³a Korfu 24 maja 1203 i dotar³a w okolice Konstantynopola 23 czerwca tego roku, po czym 24 czerwca przedefilowa³a pod murami Konstantynopola. Wojsko krzy¿owe wy³adowa³o siê na l±d w pobli¿u Chalcedonu i za³o¿y³o tam obóz. Tego samego dnia dosz³o do pierwszej potyczki z miejscowym oddzia³em greckim oraz do wymiany listów z cesarzem Aleksym III Angelosem. Cesarz za¿±da³ od krzy¿owców, by opu¶cili tereny cesarstwa; w odpowiedzi krzy¿owcy za¿±dali, by cesarz odda³ tron Aleksemu Angelosowi.
Walki z Grekami rozpoczê³y siê 5 lipca 1203 - krzy¿owcy wygrali pierwsze starcie, zmuszaj±c cesarza do ust±pienia z obozu i schronienia siê za mury Konstantynopola. 6 lipca krzy¿owcy opanowali Galatê, co stanowi³o preludium do szturmu na w³a¶ciwe miasto. Po trzech dniach odpoczynku, 10 lipca 1203, okrêty weneckie przerwa³y ³añcuch zagradzaj±cy wej¶cie do Z³otego Rogu, a krzy¿owcy przypu¶cili atak na mury miasta w rejonie zamku Blacherny. Murów broni³a cesarska gwardia wareska, stawiaj±ca zaciêty opór, wobec czego kolejne szturmy by³y bezskuteczne. Dopiero 17 lipca wspólny szturm krzy¿owców i Wenecjan doprowadzi³ do wdarcia siê do miasta i do za³amania siê greckiej obrony. Noc± z 17 na 18 lipca cesarz Aleksy III Angelos uciek³ z miasta, pozostawiaj±c je na ³asce krzy¿owców. Konstantynopol zosta³ zdobyty.
W zdobyciu Konstantynopola niew±tpliwie pomog³a krzy¿owcom bierno¶æ jego mieszkañców - w innym przypadku wojska krzy¿owe, wielokrotnie mniej liczne od oddzia³ów greckich, niezbyt dobrze wyposa¿one i ma³o zdyscyplinowane, nie by³yby w stanie doprowadziæ oblê¿enia do koñca. Jednak na Aleksym III zem¶ci³a siê jego dotychczasowa polityka - mieszkañcy miasta uwolnili obalonego, wiêzionego dotychczas Izaaka II Angelosa i przywrócili mu w³adzê. W negocjacjach z przywódcami krucjaty 18 lipca 1203 Izaak II Angelos zgodzi³ siê na koronacjê swego syna Aleksego Angelosa na wspó³cesarza, czego dope³niono 1 sierpnia 1203.
Drugie zdobycie Konstantynopola
Wej¶cie krzy¿owców do Konstantynopola, obraz Eugene Delacroix, 1840Krzy¿owcy pozostali w obozie pod murami Konstantynopola, maj±c wolny wstêp do miasta. Znów podnios³y siê g³osy, ¿e skoro zobowi±zania wobec Wenecji i Aleksego zosta³y spe³nione, to najwy¿szy czas, zgodnie z celem krucjaty, skierowaæ siê do Palestyny. Jednakowo¿ pozostawa³a jeszcze kwestia wyp³acenia krzy¿owcom przez Aleksego obiecanych im kwot. Nowy cesarz zasta³ pusty skarb i praktycznie ¿adnych widoków jego zape³nienia w krótkim czasie, za¶ krzy¿owcy ¿±dali zap³aty natychmiast. Ostatecznie Aleksy zapowiedzia³ krzy¿owcom i Wenecjanom, ¿e nie zap³aci im w umówionym terminie, lecz w marcu 1204 oraz zaproponowa³, by do tego czasu pozostali w okolicach miasta. Mimo kolejnej fali wrzenia w szeregach krzy¿owców na naradzie latem 1203 propozycja Aleksego zosta³a przyjêta. Latem i jesieni± 1203 krzy¿owcy pomagali Aleksemu IV w opanowaniu okolic Konstantynopola.
Jednak cesarz nadal nie dotrzymywa³ swoich zobowi±zañ finansowych. Krzy¿owcy, Wenecjanie i Grecy coraz bardziej tracili do siebie zaufanie, do czego przyczynia³y siê starcia miêdzy ³acinnikami a mieszkañcami miasta oraz piractwo Wenecjan na Morzu Marmara. W listopadzie 1203 cierpliwo¶æ krzy¿owców siê wyczerpa³a. Po kolejnej burzliwej naradzie przedstawiono cesarzowi ultimatum, ¿±daj±c natychmiastowej zap³aty i gro¿±c rabunkiem miasta. Przyparty do muru Aleksy IV odmówi³.
Z pocz±tkiem grudnia 1203 zaczê³y siê drobne starcia zbrojne. Grecy wypadami z miasta nêkali krzy¿owców, którzy ze swojej strony gotowali siê do szturmu. Dwukrotnie Grecy próbowali podpaliæ flotê weneck±. Sytuacja przedstawia³a siê raczej beznadziejnie dla krzy¿owców, poniewa¿ ich zapasy topnia³y w oczach, a liczebno¶æ wojska nieub³aganie siê zmniejsza³a.
Z pomoc± przyszli im jednak sami Bizantyjczycy. Zbieraj±c srebro i z³oto na zap³atê dla krzy¿owców Aleksy IV utraci³ resztki poparcia w¶ród ludu i arystokracji Konstantynopola, które ju¿ wcze¶niej zrazi³ do siebie pro³aciñsk± postaw±. Wy³oni³a siê przeciw niemu opozycja pod wodz± Aleksego Dukasa zwanego Murzuflos, szambelana dworu cesarskiego, który 7 stycznia 1204 zjawi³ siê w Konstantynopolu, by pomóc w walce przeciw ³acinnikom. Murzuflos przyst±pi³ do zdecydowanych dzia³añ. 25 stycznia 1204 uwiêzi³ Aleksego IV Angelosa, 26 stycznia og³osi³ siê cesarzem, 2 lutego zg³adzi³ innego pretendenta do tronu - patrycjusza Miko³aja Kanabosa (okrzykniêtego cesarzem przez lud 27 stycznia), wreszcie 8 lutego zamordowa³ Aleksego IV Angelosa. Po naturalnej ¶mierci Izaaka II Angelosa (5 lutego) pozosta³ jedynym pretendentem do tronu i zdoby³ poparcie gwardii wareskiej - najwa¿niejszej bizantyjskiej si³y militarnej.
Aleksy Dukas V Murzuflos konsekwentnie odmówi³ ¿±daniom krzy¿owców, wobec czego na pocz±tku lutego 1204 walki rozgorza³y na nowo. Poza motywem pieniê¿nym po stronie krzy¿owców zagra³ motyw ambicjonalny - ³acinnicy poczuli siê oszukani. Szeregowemu rycerstwu wojnê z Bizancjum przedstawiono jako wojnê przeciwko królobójcy Murzuflosowi. Wojsko krzy¿owe by³o nieliczne, ale dobrze wyæwiczone po dwóch latach walk i pewne swoich racji. 10 marca 1204 rozpoczêto przygotowania do szturmu. Ze swojej strony Bizantyjczycy przygotowywali siê do obrony ¶ci±gaj±c wojsko z prowincji i naprawiaj±c mury, jednak brak im by³o ducha walki.
Pierwszy szturm nast±pi³ w pi±tek 9 kwietnia 1204 i po ca³odziennej walce skoñczy³ siê niepowodzeniem. Nastêpny szturm krzy¿owcy przypu¶cili 12 kwietnia. W jego wyniku, po prze³amaniu obrony na murach, hufiec Hugona z Saint-Pol i Piotra z Amiens wdar³ siê do miasta i zmusi³ Murzuflosa do ucieczki. Obrona siê za³ama³a i krzy¿owcy wdarli siê do miasta. Nast±pi³a rze¼ mieszkañców, która trwa³a do zmroku. Wieczorem wiêkszo¶æ krzy¿owców wycofa³a siê poza miasto. Noc± Aleksy Murzuflos uciek³ z miasta, uciekli równie¿ pozostali pretendenci do tronu z rodzin Dukasów, Laskarysów i Angelosów. Rano gwardia wareska z³o¿y³a ho³d Bonifacemu z Montferrat, uwa¿aj±c go za zdobywcê tronu. Od 14 do 16 kwietnia 1204 trwa³o pl±drowanie miasta, z którego zrabowano nies³ychane ilo¶ci z³ota i srebra - przy okazji niszcz±c je bezprzyk³adnie. Samo pl±drowanie miasta przez zdobywców by³o podówczas rzecz± normaln±, dozwolon± prawem wojennym, lecz jego skala wykracza³a poza spotykane przyk³ady.
Przyjmuje siê, ¿e w tym czasie koñcz± siê dzieje IV krucjaty. Dalsze zdarzenia nale¿± ju¿ do historii Cesarstwa £aciñskiego.
Skutki
Bezpo¶rednim skutkiem IV krucjaty by³o powstanie w Konstantynopolu Cesarstwa £aciñskiego, a w europejskiej czê¶ci by³ego Cesarstwa Bizantyjskiego - innych pañstw ³aciñskich. Dalszym skutkiem by³o wzmocnienie pozycji Wenecji, która na d³u¿szy czas wyrugowa³a Pizê i Genuê z handlu z Konstantynopolem. Nale¿y tak¿e mieæ na uwadze, ¿e skoro IV krucjata nie trafi³a do miejsca przeznaczenia - Palestyny, to tamtejsze pañstwa ³aciñskie nie otrzyma³y niezbêdnej pomocy, co z pewno¶ci± skróci³o ich ¿ywot.
Za dalekosiê¿ny skutek IV wyprawy krzy¿owej (wraz z Cesarstwem £aciñskim i wymuszon± uni± ko¶cieln±) uwa¿a siê pog³êbienie roz³amu miêdzy chrze¶cijañskim Wschodem a Zachodem. Dotychczasowa niechêæ przerodzi³a siê w nienawi¶æ i rozszerzy³a swój zasiêg z plebsu Cesarstwa Bizantyjskiego na bizantyjsk± hierarchiê duchown±. Wojny Bizantyjczyków z Cesarstwem £aciñskim z pewno¶ci± doprowadzi³y do os³abienia Bizancjum i przyspieszy³y jego pó¼niejszy upadek pod ciosami Turków Osmañskich.
Oceny
Po 800 latach IV krucjata pozostaje jednym z najbardziej kontrowersyjnych wydarzeñ historycznych ¶wiata. Rozminiêcie siê skutków wyprawy - rozbicia Bizancjum - z jej zak³adanymi celami - pomoc± dla ³aciñskiej Palestyny - nie zdarzy³o siê ¿adnej innej krucjacie. Nie jest jasne, czy taki tok wydarzeñ by³ przypadkowy, czy te¿ by³y jakie¶ zakulisowe czynniki nim steruj±ce - tutaj czêsto wskazuje siê na Wenecjê, która niew±tpliwie by³a najwiêkszym dora¼nym beneficjentem opanowania Konstantynopola. Brak jednak dowodów, by polityka Wenecji - niew±tpliwie bardzo zrêczna - rzeczywi¶cie by³a tak diaboliczna, by od samego pocz±tku prowadziæ krzy¿owców do walki z Bizancjum. Faktem jest degeneracja tej wyprawy na tle pozosta³ych krucjat, co razi tym bardziej, ¿e jej cele by³y ¶wietlane.
Oceny IV krucjaty s± najczê¶ciej negatywne. Efekt negatywny - zantagonizowanie prawos³awnego Wschodu - nie zosta³ zrównowa¿ony efektami pozytywnymi w postaci pomocy dla Palestyny. Przyk³ad tej wyprawy sta³ siê jednym ze sztandarowych argumentów o wrogo¶ci ³acinników (w domy¶le: papiestwa) wobec cerkwi prawos³awnej. IV krucjatê i Cesarstwo £aciñskie powo³uje siê te¿ jako przyk³ad b³êdnej polityki religijnej, polegaj±cej na zmuszaniu ko¶cio³a Wschodu do przyjêcia zachodniego modelu chrze¶cijañstwa i wyrzeczenia siê w³asnej tradycji.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|