LeChuck
Administrator
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:40, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
II wyprawa krzyżowa (1147-1149) wyprawa rycerstwa zachodnioeuropejskiego skierowana przeciwko muzułmanom na terytorium lewantu. Pierwsza krucjata prowadzona przez europejskich królów: francuskiego - Ludwika VII i niemieckiego - Konrada III. Należy też wspomnieć o udziale Fryderyk Barbarossa, późniejszego organizatora III krucjaty. Jej inicjatorami byli św. Bernard z Clairvaux i papież Eugeniusz III. Główną przyczyną jej zorganizowania było zdobycie hrabstwa Edessy przez muzułmanów. Zakończyła sie porażka i upadkiem wśród muzułmanów mitu o "niepokonanych chrześcijanach".
Armie dwóch królów maszerowały oddzielnie przez Europę, na terytorium Bizancjum osłaniane były przez cesarza Manuela I Komnena. Po opuszczeniu terytorium Bizancjum i wkroczeniu do Anatolii, wyprawa Konrada III, osłabiona marszem do Konstantynopola, poniosła klęskę pod Doryleum. Piechurzy niemieccy zostali całkowicie zaskoczeni atakiem tureckim. Doszło do masakry, w której Konrad utracił prawie 9/10 swojej armii. Reszta albo zawróciła albo dołączyła do Francuzów. Po dotarciu połączonej już armii chrześcijan do Jerozolimy zebrała się Rada Królestwa. Najprawdopodobniej pod wpływem nacisków nowo przybyłych krzyżowców podjęto decyzję o ataku na neutralny do tej pory Damaszek, zamiast na Mosul rządzony przez Nur-ad Dina, władcę, który podbił hrabstwo Edessy. W czasie trwania owej wyprawy krzyżowcom pomimo wystawienia największej armii z dotychczasowych, w wyniku braku talentów i wiecznych kłótni dowódców, nie udało się podbić Damaszku. Oblężenie trwało zaledwie 5 dni, po czym cała armia, w rozsypce, przymierając z pragnienia i ciągle atakowana przez lekką jazdę turecką, wycofała się na tereny Królestwa. Porażka było ogromna, stracono bezpowrotnie tysiące ludzi i cenny prestiż. Mit niepokonanych armii krzyżowych minął bezpowrotnie. Sytuację wykorzystał Nur ad-Din, który zajął neutralny dotychczas Damaszek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|